![]() |
fot.: http://www.dailymail.co.uk/ |
To marzenie każdego fana aby ich ulubiony piosenkarz zaśpiewał specjalnie dla niego, a takie marzenie spełniło się właśnie Luise Newman w dniu jej ślubu. Sam Gary Barlow wykonał dla panny młodej jej ulubiony utwór "A Milion Love Songs" zanim na bis dodał "Relight My Fire".
Niespodzianka została zaplanowana przez druhnę, a Gary zgodził się wziąć w tym udział, zachowując tajemnicę aż do wielkiego dnia.
![]() |
fot.: http://www.dailymail.co.uk/ |
Luise, jak można się spodziewać, była bardzo scczęsliwa i zaskoczona:
Usłyszałam początek "A Milon Love Songs" i zaczęłam śpiewać, gdy ktoś wypowiedział moje imię. Rozejrzałam się i był to Gary. To było po prostu magiczne. Podeszłam i ujęłam jego twarz w dłonie, potem on uklęknął i śpiewał dla mnie.
Dodała:
On nawet dał mi kartkę z napisem "Dla Lou z okazji wielkiego dnia, Gary B."
Też chcielibyście taką niespodziankę? Jak sobie to wyobrażacie?
Marzenia...
OdpowiedzUsuńFajny facet że zdecydował się spełnić jej marzenie. Należy mu się za to wielki szacun. Bardzo podobają mi się takie odruchy u osób publicznych.
OdpowiedzUsuń